Witam Forumowiczów!
Ostatnio robiłem generalkę silnika i po włożeniu do ramy i odpaleniu trochę się zdziwiłem..
Założona została 70-ątka, nowe łożyska na wale z uszczelniaczami i gaźnik z 12 na 17,5.
Po first runie pykał sobie na wolnych i mówię nie gazuję niech sobie pochodzi i się zagrzeje.
Po jakimś czasie odkręcam manetkę, miałem zamiar ruszyć, a on się dusi.. Coś w stylu daje mu gazu a on "buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" i strzela powietrzem z wydechu ! Nie ogniem. Przerywa,dusi się i strzela. Nie ogarniam już, próbowałem wszelakich regulacji dyszami, iglicą, zmieniłem nawet paliwo.. Simmery trzymają więc lewego nie łapie, uszczelka na wydechu również trzyma. Dodam, że zmieniłem świecę na BR7ES ze zwykłej HS. Dalej nic się nie zmieniło.
Panowie pomocy bo już nie ogarniam tego, a sezon się rozpoczął. Pozdrawiam i liczę na poważne odpowiedzi !
)
Calvados1994
