witam,. dzis załozyłem cylinder po szlifie (malossi sport 70), problem polega na tym ze jak go odpale i dodaje gazu to skuter sie dusi.. a jak ssanie to obroty skacza do 8tys ;|;|;| nie wiem co to moze byc.. skuter wczesniej ladnie chodził na takich ustawieniach gaznika.. a teraz ni chu** kombinowałem z gaznikiem na wiele sposobów i nic.. jak daje gaz do konca razem z ssaniem to strzela jak z CKMu .. ;/ prosze o jak najszybszą pomoc..

A co masz oprócz cylindra??

Skoro na ssaniu dostarczasz więcej paliwa to bez ssania ma za mało paliwa , sprawdź jeszcze raz gaźnik, dysze, membranę czy jest cała i nieuszkodzona, podnieś o jeden ząbek iglicę.

_________________

"Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać " - Mycen

Mycen, pamiętam i dziękuję .

tego posta wyzej pisałem ja, ale z konta kolegi bo nie mogłem sobie hasła przypomniec a potrzebowałem szybkich informacji.. oprócz cylka mam wario Top Perfomances Nardo(rolki 4,1g), sprzęgło RMS Racing Pro(niebieskie sprezynki, sprezyna centralna biała malossi), wydech Leo Vince ZX i to chyba wszystko..

sprawdziłem membrany. miałem carbonowe membranki malossiego.. na koncach wyglądały jakby ktos je odgryzł.. zamieniłem jej na zwykłe, ktore miałem wczesniej.. ale bylo to samo.. wyjałem gaznik, przeczysciłem go dokładnie.. w benzynie, a potem powietrzem.. załozyłem i nadal to samo.. zaczałem sie bawic obrotami noi udało mi sie wyregulowac go tak zeby miał stałe obroty... pochodził z 2 min.. zgasiłem go. zapaliłem znow.. a obroty skakały jakbym kręcił manetka ;|:| nie wiem czemu tak sie dzieje ;/;/;/ pierwszy raz nie moge dojśc co sie stało z moim skuterem .. jak mam podnieśc iglice??