Witam!
Ostatnio jak byłem ok 20km od domu strzelił mi pasek..
No jak go ściągnąłem do domu to rozebrałem no i pasek był w kilkunastu częściach.
Od razu do kompa i na allegro kupiłem sobie POLINI KEVLAR za ok 120zł z wysyłką.
No i dziś mi przyszedł.
To wziąłem się za rozkręcanie wariatora.
No i gdy wszystko już poskładałem.
Odpaliłem. no i wszystko było ok. bo odpalił i koło się kręciło
No ale gdy wsiadłem na niego i chciałem się przejechać to start mam straszny..
do 30 niesamowicie muli... a za 30 leci do 90 ładnie.
Co mogło się stać że tak muli ??

proste regulacja , rolki , lub pasek nie wyrobiony ;] tamten jeżeli jezdziłęś długo pasek się rozszeża i wyciera pod temperaturą np o pół cm;] i tamten lepiej wchodził w zasprzęglanie próbuj rolki zmieniać lub new / sprężynki na sprzęgle może siadły po tym bo one odpowiadają za start ;)

Sprawdź czy pasek "chodzi" po całym wariatorze od samego dołu.

_________________

Wybaczcie ale mam dysleksje, za błędy z góry przepraszam.
Sprzedam przekładnię 13/52 12/44 (na sile, stunt, 15 obrotów sprzęgła na 1 obrót kola) do minarelli horizontal i tecnigas next r chrom w bardzo dobrym stanie za 250zl, gg/arnold14-15@o2.pl

pasek jak nowy to musi sie ułożyć później mu to przejdzie i nie będzie muła

_________________



Zobacz Moją F12 ;)
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=172606