Witam dziś jadąc do szkoły nagle po dodaniu gazu zaczęło mi coś piszczeć w przekładni.
Pierwsza myśl to za słabo dokręcony wariator no nic mówi sie trudno wiec odkręciłem przekładnie patrze i wszystko jest ok trzyma sie tak jak ma myć lecz bo złożeniu i odpaleniu maszyny znowu to samo.

Chodzi oto że raz coś mi ostro piszczy tak jakby coś tarło tam o siebie a raz jest wszystko git. Rolki są w stanie b.d

Sprawdzi czy koło, sprzęgło i dzwon się nie macha, bo możesz już mieć łożyska rozwalone ..

Możliwe ,że łożyska wału siedzą ;D
Sprawdź to szybko po będzie po cylku ;D

_________________

Wpadnij do mojego Piaggio
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 99#2104099

Sprawdź też ślizgi wariatora w jakim są stanie.

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

Chciałbym się też dołączyć do pytania .Wymieniłem wał łożyska ślizgi rolki . Wszystko jest na pewno dokręcone .

W Mineralnym często dzwonią zębatki rozrusznika. Najlepszą opcją jest się przyzwyczaić, trochę gorszą wymontować rozrusznik z duperelami, w ostateczności bawić sie z tymi zębatkami.

_________________

To dzwonienie w przekładni towarzyszy mi już od kupna skutera także zdążyłem sie już przyzwyczaić. A problem z tym piszczeniem rozwiązałem smarując łożyska na sprzęgle więc na razie jest wszystko git ale to okaże się w jakieś dalekiej przejażdżce.

Chciałbym się jeszcze dopytać co mam zrobić z przekręconymi gwintami w karterach chodzi mi o te do których przykręca się pokrywe

1. przyzwyczaić się:D
2. spróbować nagwintować może się uda
3. zaspawać, rozwiercić i nagwintować
4. kupić takie "sprężynki" udające gwint.

_________________

Jeździj tak powinno samo przestać po dłuższym czasie ...

_________________

Wpadnij do mojego Piaggio
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 99#2104099

oki dzieki wam bardzo za odpowiedzi

Jeżeli to kopka to wyjmij tryb nasmaruj i wloz zeby wlazl do konca i bedzie gites

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne