Witam...

i oczywiście nie ma miesiąca żeby coś się nie działo ;/

to jest tak - skuter odpalam, ma buta ładnego, mogę jeździć mniej niż 50 km/h i nic się dziać nie będzie... dopiero jak pojadę więcej niż 50 to przez ok 1km elegancko, potem się zaczyna... słychać że obroty dziwnie chodzą, tak jakby nie wyrabiały, zaczyna zwalniać, dodaje gazu a on zwalnia... zatrzymuję się całkiem, nie schodzi z obrotów, tzn ma niskie ale takie dziwne... dopiero gdy zgaszę silnik i od razu odpalę to chodzi normalnie... i po tym incydencie jezdzi wolniej, ma wolniejsze przyspieszenie... dopiero gdy go zgaszę całkiem ostygnie, to znowu ma buta i tak w kółko... kolor świecy jest ok, podejrzewam że ok bo jasny kawa z mlekiem... filtr zapluty benzyną... kumpel (tirowiec) mówi że śmierdzi od niego benzyną, ale nie ma nigdzie przecieku, tylko z rury mi coś leci ;/ chyba olej... aha i Wy też tak macie, że latem nie musicie odpalać na ssaniu?? trzymam go w garażu tam jest chłodniej z 15 stopni latem... stoi dzien i noc i odpala bez ssania... mam dysze 75, iglica na samej górze czyli największa dawka benzyny... mam cylek na dotarciu 250km... podejrzewam za małą dyszę... a Wy co myślicie na ten temat??


POMÓŻCIE....

Za duza dawka paliwa ustawiona. Nie reguluje się tego dyszą.(iglica/śruba) Do sprawdzenia membranki na zaworze. Wyczyść dodatkowo gaźnik i filtr. Sprawdź pod pływakiem powinno być takie cuś co blokuje dopływ paliwa jak pływak się unosi. Taki zaworek, zapomniałem jak to sie zwie.

_________________



Sprzedam Yamahe jog RR!! Warto

więc tak :

gaźnik ostatnio czyściłem... membramki mogę sprawdzić
zaworek nowy, to jest zaworek pływakowy...

ale mogę cały dzień jeździć nie więcej niż 50km/h ale jak dam mu popalić do 55 czy 60 (to max) to się zaczyna... a to nie jest za mała dawka??


noo ale z baku ubywa ;/ trza przyznać ;/

jest na samej górze iglica... na ile dać?:P

daj na środek , i wyreguluj gaźnik powinno być ok ;]

wyczyściłem, wyregulowałem i dupka... dalej to samo...

a jak wymieniłem świece (już po incydencie kiedy był słabawy) to daleko nie ujechałem bo znowu się zamulił, przyczłapałem go i sprawdzam? świeca bieluśka jak ząb...


co to jest wreszcie??

a tlok Ci nie puchnie? nigdy tak nie mialem ale slyszalem ze jak tlok puchnie to zle chodzi na obroty nie wchodzi... dopiero jak jest zimny to znowu jest ok...

to takie male moje podejrzenia chociaz nie musza miec z tym nic wspólnego ;p

i skoro jest na dotarciu i ma dopiero 250 km to mysle ze za bardzo go juz pilujesz... skoro ciagniesz 60 km/h u mnie (Malaguti F12) to sa juz wysokie obroty

teraz przy 50 tak robi xD biały to za uboga mieszanka - tyle się dowiedziałem...