Witam, otóż kumpel ma roxa i coś w nim jest nie tak...
Wydaje mi się że jest to wina gaźnika bo co innego , gaźnik to Gurtner 12mm
Dysza okej w sam raz No ale mi się wydaje że on go źle wyregulował
No ale np jeździlismy razem w sobote, a jak chciał dzisiaj do mnie przyjechać
To nie odpalił już, i tak raz pali raz nie Co to może być ???

Czy to może być wina złej regulacji ?? Bo w sobote śmigał jak szalony
A dzisiaj już dupa

P.S A i czy jest możliwość zatarcia sie jak był na postoju tzn, nie odpalany
tylko odpalany z kopa...Bo jak już mówiłem Rox śmigał w sobote i normalnie
kumpel wrócił do domu zaparkował w garażu, a dzisiaj kopał chyba z godzine
i nic . Ale jak dla mnie to jest nie możliwe ale tak pytam

_________________



Wejdź i oceń mojego speeda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=96909

Może świeca?

A może poprostu niechciało mu się jechać i napisał do Ciebie ze mu nie odpalił ;D


Niech wleje paliwo pod świece i zobaczy czy zapali ;)

Pozdro

_________________

moze iskre raz ma raz nie lub tak jak napisal Huberto203 swieca tez moze byc tego przyczyna

na samym początku to niech spróbuje na innej świecy

Pierwsze co sprawdź świece.
Może gaźnik jest usfyfiony, warto go przeczyścić. Wystarczy że jedna dyszą się przytkała i już będzie problem z odpalaniem.

Zatrzeć cylinder może się wtedy, gdy nie dostanie oleju, czyli albo dozownik siądzie, albo oleju nie będzie Może też się zatrzeć przez przegrzanie.

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

koledzy... może zalewa mu? Niech kolega sprawdzi iskre, najlepiej wtedy gdy jej nie ma....

_________________

seku145, Gaźnik był czyszczony i niby regulowany przez kolege
Jeszcze zobacze na innej świecy i przełoże ze swojego fajke bo ta jego to masakra

PawelStig, był zdesperowany wiec musiał i przyjechał na rowerze
Gry chciał pożyczyć

No nic będziemy kombinować

_________________



Wejdź i oceń mojego speeda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=96909