Nie wiem czy dobrze robię zakładając drugi temat (wczoraj zakładałem, ale na inny temat) a tamta sprawa jest już raczej zamknięta więc nie chce syfić tamtego tematu. Wyciągałem silnik z ramy i po włożeniu zalałem go nowym płynem do -37, przejechałem się około 300 m i apka pochodziła z 5 min po tym czasie odkręciłem korek wlewu płynu do zbiorniczka wyrównawczego, ewidentnie było widać jak pęcherzyki powietrza wydostaje się, czy to znak że układ jest odpowietrzony? Te pęcherzyki leciały jakiś czas i później przestały. Dzisiaj zrobiłem przejażdżkę 3 km i apka nic się nie zagrzała - tzn nic ponad to co powinna, węże były ciepłe, chłodnica również - mam rozumieć że wszystko jest ok czy trzeba odpowietrzać poprzez ściągnięcie wężyka od podgrzewania gaźnika? U kumpla w rally lc - mina lc też tak odpowietrzaliśmy i zrobił po tym 2k km i jest git czyli u mnie też powinno? Wole się upewnić, pozdrawiam

jeżeli bombeli nie lecą, to układ jest poprawnie odpowietrzony, hmm dolałeś niedostatek do zbiorniczka wyrównawczego??

_________________

Ja zawsze robilem tak że zostawialem z odkreconym korkiem od zbiorniczka motorek na 10min na wolnych obrotach, czasem delikatnie przegazowalem i odpowietrzyl sie dobrze za kazdym razem ale jezeli jest tak jak piszesz to tez masz dobrze odpowietrzony i mozesz smigac spokojnie:)

Też polecam ta metodę. Skuteczna i sprawdzona Dla pewności Możesz to zrobić.

_________________

nieregulaminowy podpis

Już zrobione dzięki pozdrawiam