Witam.
Otóz dzisiaj odebrałem z serwisu moją Yamahe BWS 100cc z nowy gaźnikiem Gurtner 17,5mm
Na początku wszystko było pięknie równe obroty świetne przyśpieszenie, pojeździłem ze 2 godziny odstawiłem go na 20 minut chciałem go wstawić do garażu a tu nagle po odpaleniu i po przejechaniu 100m zgasł. nie wiem co mam robić pomóżcie

_________________



Wpadnij,Obejrzyj oraz Komentuj ---> http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1740632#1740632

A W Baku Masz paliwko? Sprawdź. Wstrzyknij mu pod świece i wkręć. Jak pochodzi i zgaśnie znaczy ze cos nie tak z układem paliwowym.

jeszcze jakies pomysły ktoś ma?

_________________



Wpadnij,Obejrzyj oraz Komentuj ---> http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1740632#1740632

Zgasl i nic? Może swieca wyzioneła ducha, sprawdz ją , musisz wykazac trochę inicjatywy bo na forum nie ma wizjonerów, nie odpalanie może powodować wiele usterek zaczynając od paliwa idąć przez elektrykę a kończąc na niedziałającym rozruszniku , Powiedz nam co sprawdziłeś to zawęzi obszar poszukiwań .

świeca jest nowa mam ją ze 2 tyg

_________________



Wpadnij,Obejrzyj oraz Komentuj ---> http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1740632#1740632

Świeca to dość specyficzna część czasem może być tak że przyniesiesz ze sklepu ładną błyszczącą sie i nie działającą, sprawdź przy okazji zobaczysz czy jest mokra czy sucha to da nam kolejna poszlakę

Problem sie rozwiązał chyba sam. wyjąłem filtr przedmuchałem go kompresorem wężyk podciśnienia był zagięty. Teraz jeździ jak marzenie czyli tak jak wcześniej ;)

_________________



Wpadnij,Obejrzyj oraz Komentuj ---> http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1740632#1740632