Mam pytanko z pół roku temu skuter pod czas jazdy zaczął przerywać i ogólnie źle chodzić, przejechałem tak max 20 metrów, i miał strasznego muła gdy próbowałem zahamować to zgasł i już nie odpalił, a jak próbuję odpalić to co jakiś czas strzela z wydechu. Ogólnie przeszukałem chyba wszystkie podobne tematy w necie jakie tylko znalazłem, a każdy pisze coś innego (zatarty, klin na wale, regulacja gaźnika, simeringi, membranki, świeca, cewka, kabel WN itd.) i teraz mam pytanie bo tydzień może dwa przed tym incydentem kolega zrobił mi zwarcie w kablach od czujnika stopu i kable poszły z dymem, potem inny kolega powymieniał mi ładnie spalone kable, wszystko zaizolowane i teraz mam pytanie czy to może mieć z tym związek? np. kamień jakiś w kable walnął?
Z góry dzięki za pomoc.
