Witam, zrobiłem remont silnika : Malossi Sport 70cc, Top racing evo NG, Yasuni c16, gaźnik stage6 b/e 19mm. Z powyższych części wszystkie są nowe oprócz gaźnika. Gdy zrobiłem remont zmierzyłem kompresje wynosiła ona 12 bar... Skuterek pochodził sobie 4x po 15 minut
na wolnych obrotach(kompresja 11bar), potem na niego wsiadłem a on "uuuuuuuuuu" i nie chce "iść", pomyślałem sobie, że trochę pojeżdżę tak do 20-30km/h (gdy sie dociera silnik ma cieżko) i mu przejdzie, a tu lipa 250km zrobiłem a on ma kompresje 10bar... (lekkie załamanie) nie idzie nim jeździć (jak był 50cc to lepiej chodził). Regulacje napędu też nie wiele dały. Dodam, że wszystko jest dobrze złożone, wszystko jest szczelne tzn. uszczelniacze, głowica itd....Jeżdżę na oleju półsyntetyk z orlenu(czerwony).. Na stopkach skuter dobrze kręci obroty..

Nie wiem czemu tak szybko spadła mu kompresja, może ktoś tak miał... (niech sie wypowie)...

BARDZO PROSZĘ O POMOC Z GÓRY DZIĘKI !!!

Regulowałeś gaźnik?
Dolewałeś więcej oleju?

Tak regulowałem gaźnik, robie mieszanke 1;35.

jaki olej?
świeca jaki ma kolor?
i czy na stopkach się wkręca do max obrotów, skoro mówisz ze nie chce jechać

_________________

70cc china ported na org głowicy
tec eco 17.5 dysza 65
top racing ng rolki 4.5g
chińskie sprzęgło 110mm na czerwonych sprężynkach od serii spitfajta
seria docisk
wydech sito plus
vmax ok 100km/h przy wciskającym w fotel przyśpieszeniu dzifko!!

Olej na którym jeżdżę to czerwony z orlenu półsyntetyk. Świeca ma normalny kolor, a stopkach się ładnie kręci... jak wsiądę to już ledwo co z miejsca rusza...

wypitol ten olej,kup0 castrola czy mobila, do motoryny tego orlena leje i jest git , a tzr 80 zatarłem na nim 2 razy...
Możliwe że ci tłok spuchł i jak sie skuter nagrzeje , to nie chce jechać.

_________________

70cc china ported na org głowicy
tec eco 17.5 dysza 65
top racing ng rolki 4.5g
chińskie sprzęgło 110mm na czerwonych sprężynkach od serii spitfajta
seria docisk
wydech sito plus
vmax ok 100km/h przy wciskającym w fotel przyśpieszeniu dzifko!!

Nie możliwe, że tłok spuchł nie przegrzewałem silnika (jest na dotarciu to wiadomo ponadto jest chłodzony cieczą i na termometrze najwięcej mi dochodziło 70 stopni to dawałem mu odpocząć) Wlałem olej Alpine i to samo... Aha jeszcze ważne na zimnym jak i na ciepłym nie chce jechać...

NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE Z TYM SILNIKIEM, NAJGORSZE JEST TO, ŻE GUBI KOMPRESJE.

PROSZĘ O POMOC BO JUŻ NIE WIM CO MOŻE BYĆ NIE TAK...



A I JESZCZE JEDNO CZY TEN SETUP JEST DOBRY... WSPÓŁGRA ZE SOBĄ??? MOŻE WAŁ ZA CIĘŻKI... JUŻ SAM NIE WIEM....

MÓJ AKTUALNY SETUP TO:
CYLINDER: MALOSSI SPORT 70CC
WAŁ: TOP RACING EVO NG
GAŹNIK: S6 19MM B/E
WARIATOR: POLINI SUPER SPEED (9 ROLEK)
SPRZĘGŁO: NIE PAMIĘTAM ALE NIE SERIA

Dzisiaj jak patrzyłem na świece to była czarna, postawiłem go na stopkach i ładnie się wkręca... Jak tylko wsiądę i chcę jechać to już uuuuuuu (ma ciężko) i nie idzie co to może być?
A i filtr powietrza mam seryjny zamontowany na s6 19mm.


POMOCY

zalewa go, jak czarna świeca.

_________________

70cc china ported na org głowicy
tec eco 17.5 dysza 65
top racing ng rolki 4.5g
chińskie sprzęgło 110mm na czerwonych sprężynkach od serii spitfajta
seria docisk
wydech sito plus
vmax ok 100km/h przy wciskającym w fotel przyśpieszeniu dzifko!!

Wiem zalewa go ale tylko jak jade a gdy jest na stopkach i chodzi to jest dobrze wkręca się itd. A nie wie ktoś czemu mu tak drastycznie kompresja spadła i nie chce wcale z miejsca ruszyć?

Skoro na nóżkach chodzi dobrze to ja stawiam na wariator, podobno cieżko go wyregulować. sprawdz na seryjnym jak chodzi

No z tą kompresją to ładna magia a może łożysko na korbowodzie się rozwaliło i się tłok obniżył i ma mniejsze sprężanie .. ale to już trochę magiczna hipoteza ale przy 10 to on powinien śmigać w miarę dobrze może pasek się ślizga ?

_________________

Trzy punkty regulaminu motocyklisty:
1 To nie prędkość zabija tylko jej konsekwencje...
2 To nie optyka a mechanika robi z ciebie zawodnika...
3 Nie za wolno żeby nie stać się przynętą i nie za szybko aby nie wymięknąć

Jedna ważna zasada. Nigdy nie zostawia się silnika po remoncie ( cylinder, tłok, pierścienie) żeby pracował na wolnych obrotach na tak długi czas, nawet jeśli jest chłodzony cieczą. SIlnik musi pracować, nie może chodzić luźno bez obciążenia.

Czy ja wiem ? raczej dobrze że pozwolił mu się rozgrzać a na to też jest sposób ale ci nie powiem bo nie chce ponosić konsekwencji za to ... Karol04 jak mu pociśnie na początku bez dobrego rozgrzania to moze porobić rysy nie mówiąc o pękniętych pierścieniach bo z fabryki to one nie miały kontaktu z ciepłem i nawet lekkim obciążeniem

_________________

Trzy punkty regulaminu motocyklisty:
1 To nie prędkość zabija tylko jej konsekwencje...
2 To nie optyka a mechanika robi z ciebie zawodnika...
3 Nie za wolno żeby nie stać się przynętą i nie za szybko aby nie wymięknąć

Zgadza się tylko, ten silnik powinien pochodzić 5 min na wolnych, a później pracować i mieć obciążenie, delikatnie operować manetką na starcie nie do końca i nic by mu nie było.