Czesc. Zmieniłem cylinder dwa miesiace temu na tec hq. Przed zmiana spokojnie sobie jechalem te 70km/h z niezlym przyspieszeniem. Ale zaczal strasznie dymic, kolega zmienil mi cylek. Teraz Skuter ma mało siły pod małą gorke zwalnia do 20km i troche dymi. kolega mowil ze to jakas farba sie wypala z cylindra i tak musi dymic, ale przejechalem juz 150km na nowym cylku i ciagle to samo. Czym dłuższa trasa dym wiecej dymi. Na prostej drodze v/max to moze gdzies 50km/h. Jak myślicie o co moze chodzic?

Jesli to moze miec cos wspolnego z moim problemem to dodam, ze odkad kupilem skuter ( rok temu) zacinało sie ssanie reczne. caly czas jechal na ssaniu. Przeczyscilem je i bylo ok, ale teraz zdaje mi sie, ze od nowa sie cos z nim dzieje, bo jak zaczynam jechac po dniu przerwy to pierwsze 300m jedzie jakby na ssaniu i dymi ;/

no pomoze ktos?

Ktoś wie o co może chodzić?

odświeżam

regulowales gaznik? sam mieszanke robisz czy dozownik ??

gaznika nie ruszałem, mam dozownik i dolewam jeszcze troche oleju sam

może za dużo oleju nalałeś ?

to raczej nie bo nawet jak probowalem nie lac to i tak tak samo dymi. Ma ktos jakis pomysł, żeby przywrocic przynajmniej dawna moc i brak dymienia?

i masz odpowiedz pewnie regulacja pomoze przynajmniej odzyskac dawna predkosc.

ok spoko jakos sie za to wezme, dzieki,ale mozesz mi wytlumaczyc w jaki sposob mi to pomoze?

no moze np dlawic sie lekko paliwem , powietrzem albo moze miec za malo paliwa lub powietrza itp

To jest LC? Zobacz czy nie ubyło płynu chłodzącego w zbiorniczku. Jak ciepły też dymi?

tak lc, plynu nie ubywa. jak jest ciepły to coraz bardziej dymi

Mimo wszystko przypuszczam że dostaje delikatnie płynu chłodzącego w skrzynię korbową do spalania.

Ewentualnie ale już na drugim miejscu obstawiam ze dałeś sporo za dużo oleju