Mam okazje kupić Polini For Race.. Cylek posiada dwie dość głebokie rysy.. Tłok jest nominał więc cylek do pierwszego szlifu. Ale szlif 47,20 nie zlikwiduje rys. Trzeba by zrobić pod 3 lub 4 szlif ale szkoda mi cylka. Więc mam pytanie. Czy po szlifie na 47,20 i na nowym tłoku cylinder będzie normalnie jeździł? Prosze o szybką odpowiedź.

TUTAJ FOTO! http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 2011s.jpg/

pomoże ktoś?

_________________

Zapraszam ;)
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=333486

nie kupuj ziomek ja miałem tak samo i nic nie pomogło ;d

DuZy, jak to szkoda Ci cylka? Chyba czegoś nie rozumiem. Nie chcesz go dobrze zregenerować, bo Ci go szkoda? Zanieś go do mierzenia i tam Ci już powiedzą jaki ma być tłok, kupujesz go i zrobione. Jaki sens w tym, że zrobisz szlif, który nie usunie rys?

_________________

Ka-boom!

Rico, tez nie ogarniam ...
w draższych cylkach jak w tym przypadku nawet się robi 6 szlif
może chodzi o to że szkoda u kasy na 3-4 szlif bo więcej kosztuje niż 1

chodzi o to ze koleś chce mi sprzedać ten cylek i te rysy są głębokie. Mogą być zbyt głebokie na jakikolwiek szlif. A jeśli nawet mozna to nie chce pakować kasy w cylinder który wyszlifuje raz i następnego razu już nie będzie, bo więcej sie nie bedzie dało. Rozumiecie mnie czy nie za bardzo? Koleś chce 110zł.. Brać czy nie?

_________________

Zapraszam ;)
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=333486

JAK NIE JESTES PEWNY TO NIE !!! PROSTE.. PO CO COŚ BRAĆ JAK TO NIE BEDZIE CHODZIĆ ? jakby szło szlif zrobić to by koles tego nie sprzedawał, ale pewnie był w zakładzie i mu powiedzieli ze juz zaden szlif go nie uratuje i chce sie tego pozbyć. Boże, ludzie myślcie !

ok dzięki za pomoc..

_________________

Zapraszam ;)
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=333486