Witam, temat przerabiany już sto razy ale w każdym padają tylko głupie odpowiedzi typu "przykręć śrubkę od mieszanki", "sprawdź świece", no brakuje żeby ktoś sie o żarówki zapytał...
Więc tak, problem dotyczy mojego skutra czyli SR 50 na Dell'orto 17,5mm + #90 cylinder 50cc po portingu na membranie Tec Sport (i inne...).
Skuter chodzi całkiem dobrze, zazwyczaj odpala za 1-2, chodzi równo, gaśnie po wrzuceniu ssania na ciepłym, jeździ bez zająknięcia. Problem pojawia się wtedy gdy skuter stoi na bocznej stopce mocno przechylony na prawo, wtedy paliwo wylatuje filtrem powietrza, przelewem i ścieka gdzie sie da co doprawia mnie do szału bo zatankuje za 4l zrobie 30km, mam tam troche mniej niż pół baku, postawie go do garażu a tu rezerwa.
Gaźnik czyszczony, pływak, zaworek iglicowy sprawny (zamyka, otwiera, nówka) zresztą gaźnik ma przejechane jakieś 500km, wszystko dobrze poskładane nawet zmieniałem dół gaźnika z Dell'orto 12mm i jest to samo. Kranik podciśnieniowy zmieniany i gdy zasysam podciśnienie to leci, gdy przerwę po sekundzie przestaje lecieć, a to dziwne bo żeby paliwo wylatywało bokiem kranik musi to jakoś puszczać.
Ma ktoś jakieś pomysły? Dodam jeszcze że czasami jak pod sklepem zacznie mi sie lać to potem musze pare razy go kopnąć i dopiero odpala. Szczerze planuje już to osrać i wpierdzielić mu kranik na przewodzie
Kamek46
