Witam dzisiaj rano odpaliłem skuter i pojechałem na stację zatankować.Zatankowałem 95 po czym pojechałem się przejechać.Jakieś 300 m od stacji skuter zaczął się dławić jego prędkość spadła z 75 km/h na 30 km/h i zaczął strzelać z wydechu .Ujechałem ze 200 m i go zgasiłem żeby sprawdzić co jest . Potem już go nie mogłem odpalić. Co może być przyczyną ? Może jakiś syf w paliwie ? Pomocy!!!+

albo chrzczone paliwo:d, wylej z baku i z gaźnika wlej nowej czystej 95 i go przepompuj i powinien działać jak dawniej

_________________

-parmakit 70ccm
-speed control
-przeciwtalerz hebo nq
-polini 2g evo 2
-hebo kevlar
-dellorto 17,5 - dysza 90
-polini AirBox

Paliwo x2

Hmm. z tym chrzszczonym paliwem to bym taki pewny nie był. ja bym tu ostwaiał swiece ewentualnie gaźnik

_________________

Kiliknij i zobacz co u mojego Jeta!
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=272161

na milion procent cos ze swieca. ja dzisiaj swojego robilem to mam identyko i msuze kupic nowa swiece bos tara juz nadaje sie do smietnika

miał tak samo.. nie słuchaj ich. to wina uszczelniaczy na wale. przysłuchaj się pod czas kopania czy nie słyszysz, że gdzieś łapie lewe powietrze.