Elo jezdzilem dzisiaj skuterem tak sobie o po śniegu , skuter doznał słabszego startu tak jakby może sprzęgło , zdecydowałem że już skończe i gdy podjeżdżałem pod górke ( było ślisko ) zaczęłem sie tak bawić gazem ujmująć dodając podczas gdy koło " mieliło " nagle skuter osłabł troche poczym zgasł , próbowałem go odpalić gdy odpalił ( na ssaniu ) na stopce koło sie krecilo gdy dodawalem gazu , gdy ruszylem kawalek jechałem i skuter zgasł co to mogłoby być tak mniej wiecej , sprzegło ? czy moze woda sie gdzies dostala ? .

może woda dostała się do filtra powietrza albo go zagrzałeś jutro odpal i zobacz

_________________


SR CUSTOM
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0

no sprawdze sprawdze , pytalem sie znajomego mówił że może tłok puchnąć albo ze cylinder do dupy chociaż wątpie w to , ja sie zbytnio nie znam na tym xdd

Wydaje mi się, ze gdyby tłok Ci spuchł to byś szybko nie odpalił, mi jak sie poprzedni rox zagrzał to nie mogłem kopką ruszyć, ale zajechałem do garażu, zostawiłem roxa na noc i z ranca odpalił, ale tłok spuchł mi na 100% wtedy.

_________________

LwG !

jeżeli tłok puchnie to każdy to odczuje nawet zielony gośc z mechaniki podczas puchnięcia tłoka występuje nagłe spadanie z obrotów i po prostu czuć jak silnik ma coraz ciężej i gaśnie i wystarczy dosłownie chwila by tłok przestygł i powrócił do swojego pierwotnego rozmiaru i moto normalnie zapala ale potem oczywiście przy wysokiej temperaturze tłok znowu puchnie