Witam.

Yamaha Aerox

Wczoraj zmieniłem łożyska na wale, dziś odpalam i od czasu do czasu mi huczy w środku coś.
Tak jakby metalowy, ciężki stół przesuwało się po betonie ;D


Przejechałem się to już tego zjawiska nie było, ale nie jestem pewny, czy to nie wróci.


Miałem kiedyś benzera i też po złożeniu silnika przez "zajebistych mechazordów z tego zajebistego serwisu" tak huczało.


Teraz tak sobie pomyślałem o odprężeniu łożysk, a ja w sumie o tym zapomniałem.
Chodzi o to, żeby po złożeniu uderzyć pare razy np. gumowym młotkiem z obu stron wału?

Ja tak nie zrobiłem niestety ;/

Jeszcze jutro się przejadę to Wam dam znać.

Dzieje się to najczęściej na postoju na wolnych obrotach nie cały czas, tylko czasami. Identycznie w benzerze było.


Jakie ogólnie objawy i skutki mogą być po nieodprężeniu łożysk?

napewo to nie od tego że nie odprężyłeś ... jak składałeś silnik ?

Jest ok ;D