Witam wszystkich. Posiadam Malaguti f12 z 99r chłodzony cieczą. Mianowicie mam taki problem, skuter miał problem z odpalaniem, posprawdzałem najważniejsze rzeczy i tak: Pierwsze podejrzenie padło na świece, słaba była iskra, więc świeca została wymieniona. Druga rzecz to kranik, kranik był chyba zapchany bo paliwo nie chciało iść, więc kranik również został wymieniony jednak to też nic nie dało. Później zająłem sie gaźnikiem, był troche zarypany
ale wszystko zostało dokładnie wyczyszczone i z powrotem wyregulowane. Skuter odpalił, lecz na drugi dzień odpalił chyba dopiero za dwudziestym którymś kopnięciem. Dzisiaj skuter w ogóle nie chciał zapalić
Co to może być ?