witam mam problem wymienilem cylinder na 70 jak odpaliłem ta 70- tke nagle niema ładowania myslałem ze cos w kablach ale nie od silnika wychodził 1 volt pomyslałem pewno cewka od swiateł nie mam kasy zrobiłem na krotko swiatła do akumulatora bylo okej szybko padał kij z tym zrobiłem z 400 hm na cylindrze jechałem po drodze polnej do kolegi zgasiłem go juz jak dojechałem i podchodze zapalił za1 razem ale daje gazu dusi sie poczekałem chwile noermalnie pojezdziłem jade do domu ja mu gazu a ten buuuu zgas kopie jade buuuu gasnie i w kołko dojechałem do domu rozebrałem nie bylo srubki od obrotow wkrecilem nna odpalił po paru kopach bylo nibyu okej przejechałem sie to sam o kopie odpali jade i gasnie patrze iskre byla slaba czym dłuzej kopałem tym słabsza inna swieca to samo dopierdol miał ten co wtedy jakbylo ok jachałem dłuzej gas . Czy to wina paliwa czy cewki iskry pomóżcie
/