Witam. mam problem z moim roxem gdy ruszam normalnie wkręca się na obroty i gdy jedzie 40 km/h to nie chce się dalej wkręcać ale gdy dam mu na ssanie to znowu przyspiesza. wcześniej tak nie było normalnie jechał. co z tym zrobić.

kompresja Ci mój drogi spada, szykuj kase na szlif i tłok, wnioskuje że gaźnik jest już zbyt mały i nie dostaje odpowiedniej dawki paliwo powietrze.

_________________

mam wszystko w nim seryjne tylko tłumik wymieniony na turbo kit rr.
tylko to mi się dziś stało jak wracałem od kolegi. to co zrobić żeby tak nie było tylko możliwie tak jak wcześniej.

sprawdzić kompresje

_________________

nie mam zbytnio czym może gaźnik się zatkał? możliwe to jest?

w dużym stopniu możliwe, choć sądze że to jest dość poważniejsza sprawa.
W każdym bądź razie, próbuj ;)

_________________

ale jakby kompresja była słaba to chyba by się nie chciał wkręcać w ogóle a ze startu normalnie się wkręca, nawet jakbym chciał to bym go na jedno wyrwał to może jednak gaźnik. bo ostatnio dolałem paliwa z kanistra gdzie na dole było trochę brudu, ale dużo nie poleciało. dodam jeszcze że mam stare rolki w moim aeroxie

Popatrz na te rolki mogły zrobić się kwadraty ,albo pasek ma już przelatane .

nie wiem co to może być jutro przeczyszczę filtr powietrza czytałem też że krociec ssący może być nieszczelny. ale myślę ze to coś zz gaźnikiem bo jak dam ssanie czyli więcej paliwa dostaje to nrmalnie jedzie a bez ssania chodzi na wolnych obrotach a jak dodam gazu to nie chce sie w ogóle wkręcać na obroty.

-- 18 lip 2013, 21:26 --

chodzi on tak jak wcześniej czyli kompresja jest chyba ta sama. wszystko tak jak wcześniej . ostatnio dolałem tylko płynu do chłodnicy bo zapaliła mi się kontrolka jak wracałem. przystawałem dwa razy bo bałem się że się przegrzeje na dworze było zimno bo padał deszcz. gdy dojechałem do domu kontrolka przygasła, na następny dzień odpalił z pierwszego bez żadnego problemu tak jak wcześniej, mógł się on przegrzać? ale chodził normalnie od poniedziłku do środy wieczora, więc chyba jak by coś się stało poważnego to by się to objawiło od razu. jutro jak mój mechanik będzie w domu to pojadę do niego i zobaczymy gaźnik, silnik cały czas czy zimny czy ciepły pali z pierwszego, już sam nie wiem co to jest

-- 18 lip 2013, 21:27 --

chodzi on tak jak wcześniej czyli kompresja chyba jest ta sama. wszystko tak jak wcześniej . ostatnio dolałem tylko płynu do chłodnicy bo zapaliła mi się kontrolka jak wracałem. przystawałem dwa razy bo bałem się że się przegrzeje na dworze było zimno bo padał deszcz. gdy dojechałem do domu kontrolka przygasła, na następny dzień odpalił z pierwszego bez żadnego problemu tak jak wcześniej, mógł się on przegrzać? ale chodził normalnie od poniedziłku do środy wieczora, więc chyba jak by coś się stało poważnego to by się to objawiło od razu. jutro jak mój mechanik będzie w domu to pojadę do niego i zobaczymy gaźnik, silnik cały czas czy zimny czy ciepły pali z pierwszego, już sam nie wiem co to jest