Witam
Skuter, gdy jest używany dzień w dzień odpala od 1 kopnięcia. Jednak gdy tak jak wczoraj stał, to już dzisiaj nie chce odpalić... Przeczyściłem gaźnik, niedawno założyłem nowy filtr powietrza, paliwo dochodzi (nie byłem pewny, ale pociągnąłem paliwo wężykiem od podciśnienia i nic) i nie wiem...Króciec ssący wygląda ok. Iskra jest, generalnie świeca na końcu jest kawowa, ale niżej jest czarna... Ma ktoś jakiś pomysł, co może być przyczyną?

Dodam, że skuter kręci, ale tak jakby nie mógł załapać...

_________________

Malaguti f12 --> Następny skuterek w wakacje

Ja tez mam ze swoja problem ale ja nie mam rozrusznika. i mi jak nie odpala musze sciagac filtr powietrza przytkac reką zeby zassał paliwa i wtedy odpala. a wczesniej poprostu ssanie właczyłem kopnełem raz na wyłaczonym zapłonie. przekrecłem kluczyk i palił. a teraz juz tak nie jest