Tak więc mam problem ze swoim Malaguti f12 AC z 2004 roku. A konkretnie skuterek ma super przyśpieszenie ale jego vmax wynosi tylko 60km/h(Mierzone z samochodu, ojciec zamną jechał).
Skuter do tej prędkości rozpędza się bardzo szybko. Dodam że nie mam żadnych blokad, a gdy zjezdzam z góry prędkość skutera nadal się nie zmienia. W skuterze wymieniłem łożyska na wale uszczelniacze, szlif cylka nowy tłok, membranki i kranik paliwa, rolki 6,5g i nadal jest to samo panowie, i co tu zrobić? DOdam że dzwon sprzęgła jest fioletowy, może to być tego wina? Może pasek się po prostu ślizga. Dodam jeszcze że skuter gdy jadę 60kmh jest na dosyć wysokich obrotach, może i nawet maksymalnych. Ja już nie mam pojęcia co z nim nie tak, proszę o pomoc.

Głupie pytanie, bo rozkręcałeś wariator, ale czy jesteś pewien, że nie masz pierścienia na wariatorze?
Chodzi o to:
http://images38.fotosik.pl/52/9611d1e28b2ad4c3.jpg
A jeżeli nie, to pewnie masz zablokowane (krótkie) przełożenia.

Nie, żadnego pierścienia nie mam. Myślę że jakbym miał złe przełożenia to start był by lepszy od innej malagi która leci zwyczajnem vmaxem, a właśnie tak jest. Kolega leci ponad 80 a ma prawie identyczny start jak ja.