siemka:) mam problem ponieważ tgb po swapie na minarelli z zapłonem ducati
jak jechałem w normalna pogodę bez deszczu chodził normalnie idealnie palił nawet bez ssania na zimnym
a jak jechałem w deszcz to przerywał i jak dojechałem na miejsce spuściłem z obrotów to zgasł do końca. Potem chciałem odpalić ale już nie mogłem iskra jest paliwo jest co z tym zrobić???
Dodam ze przeczyściłem układ paliwa od baku aż po zawór membranowy. Rozebrałem zapłon i tez przeczyściłem wszystko i nadal nie pali ale tak jakby mu lepiej ale może mi się tylko zdaje
(
i powiem jeszcze ze lekko łapie ale nie odpala..
pomóżcie co z tym zrobić bo ja już nie wyrabiam z nim:P