Witam!
Panowie mam problem. Odebrałem kartery od lakiernika. Poskładałem, wszystko elegancko, wyjezdzam skuterem i po jakiś 20mm " BUUU " i zgasł. Odpaliłem ( ze ssaniem, bez nie chciał), jade i znów to samo. Dzieje się tak nawet jak nie odkręce manetki do końca. Spradzałem: tłok - nie puchnie, gaźnik - sprawdzałem na innym, kranik - działa i podaje paliwo, zawór - nowy, świece, uszczelniacze, króciec, filtr paliwa, powietrza. Wszystko sprawne. o co tu chodzi?
_________________
boRy .
Matrix SWAP MINARELLI HORIZONTAL FULL OPTIC TUNING!
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=349323