Witam. Otóż mam problem z paskiem. Od dłuższego czasu coraz częściej zdejmuję pokrywę przekładni i oczom moim ukazują się co to nowe kawałki paska które latają po przekładni. Pasek zmieniałem w lutym a jest w opłakanym stanie już. Powiedzcie czy to może wina wariatora czy może czegoś innego. Narazie nie mam kasy na nowy pasek i czekam tylko aż piźn*e mi po drodze...

zdjęcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 02823.html

o boze jaki pasek wspolczucie moja rada odkrec wszystko z przekladni sprawdz czy nie ma gdzies czegos uszkodzonego czy nie jest gdzies cos pekniete najlatwiejszy sposob bo przez wariator sam w sobie to nie jest mozliwe chyba ze masz rolki 1,0g w sumie to i tak nie dalo by sie .. odkrec wszystko zloz na nowo i sprawdz

_________________

Oceń moją piekną magdalenę

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=753083#753083

ok postaram się jakoś odkręcić wario itp.