Witam, mam taki problem, na zimie rozpołowiłem silnik Minarelli AM6, wymieniłem łożyska itd. Przy rozpoławianiu był poważny problem ze zdjęciem z wału ze stożka magneta czt. [wirnik wewnętrzny w Selletrze]. Podgrzewaliśmy, zamrażaliśmy, sporo było walenia młotem , i w końcu puściło. Przy składaniu okazało się że na stożku w magnecie nie ma klinu, I jak tu załozyć magneto na stożek, skoro nie wiadomo jak go nabić [w jakiej pozycji]. No więc oglądnęliśmy dokładnie stożek na magnecie i była tam kreseczka , wyglądało to jak odbicie po miejscu na klin, na wale. Wiec założyliśmy go tak jak był [ przynajmniej tak nam się wydaje]. No i złożyliśmy cały silnik, zalaliśmy płyny, i okazuje się ze nie ma iskry. no to ustawiamy kąt zapłonu, i dalej nic. podczas ustawiania musnęła na świecy delikatna iskra ale to dosłownie raz..
Czy mógł wirnik podczas walenia młotem się rozmagnesować ?
Jak może być przyczyna.?
Jest jakaś technika ustawiania zapłonu na wale bez klinu

?
Proszę o pomoc. z góry dziękuje.
P.S Cewka, Moduł i Świeca są okej.