Witam , Jakiś czas temu kupiłem nowy cylek wydech itp. Podczas jazdy (docierania) strzeliło z wydechu kilka razy i skuter zgasł próbowałem go odpalić ale niestety nie chciał ,myślałem że to wina uszczelniaczy ale jak się okazało uszczelniacze są w porządku.Wlewałem bezpośrednio pod świece paliwo skuter chodził i po chwili gasł.W chwili gdy nie chciał
odpalić:

-Gaźnik był czysty
-Filtr czysty
-świeca przylana
-Iskra jest
-Kompresja jest (bardzo Dobra)
Myślę że to wina zapłonu bądź moduł ale proszę was o jakieś inne wskazówki oraz porady.
Dziękuje.

_________________

Młodzi nie mają wystarczającej rozwagi i dlatego wyznaczają sobie niemożliwe cele I osiągają je, pokolenie za pokoleniem.

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=57907

Miałem identycznie, że skuter zachowywał się jakby się zacierał i....



Zmieniłem fajkę i jest bajer

Jutro przełożę cały zapłon,moduł,cewkę,itp. od kolegi i zobaczę coś dzieje.Kilka dni temu odpalał za pierwszym kopnięcie i nie ważne czy był zimny czy ciepły zawsze odpalił.

_________________

Młodzi nie mają wystarczającej rozwagi i dlatego wyznaczają sobie niemożliwe cele I osiągają je, pokolenie za pokoleniem.

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=57907

Najpierw zmień fajkę. Poważnie. Miałem identyczny problem jak Ty i już schizowałem, że go zatarłem.