Witam! mam problem ze skuterkiem jakim jest malaguti f 12. Otoz to bylo tak: poczatkowo skuter mial ogromne wibracje podczas przyspieszenia, takie ze az wszystkie plastiki sie trzesly. Wiec odkrecilem pokrywe przekladni, zdjelem dzwon sprzegla i zauwazylem ze odstaje okladzina sprzegla. Okazalo sie ze zerwal sie taki jak by nit wiec postanowilem ze to zrobie. (mam oryginalne sprzeglo dwu okladzinowe) wszystko jest git wiec zalozylem sprzeglo. Odpalilem skuter i okazalo sie ze nie ma juz wibracji ale jest za to dzwiek 4-suwa i mul taki ze zeby ruszyc z miejsca musze odpychac sie nogami

Skuter powoli rozpedza sie do 50 a potem dostaje kopa(nie tak duzego jak mial wczesniej ale ma). Wczesniej jechal 80 a teraz 90. Nie mam pojecia co to moze byc. Jak stoi na podnozce to tez ma poczatkowo mula ale potem rwie jak szalony. Ogolnie dochodzi dziwny dzwiek z okolic sprzegla. Zapomnialem jeszcze dodac ze po odpaleniu kreci sie automatychnie kolo. Wczesniej tak nie bylo. Skuter 1500km temu mial wymieniony wydech na sportowy leo vince zx i rolki na top racing 4.5g. 1300km temu robiony szlif cylindra nowy tlok meteora i pierscienie, komplet uszczelek, wklad filtra powietrza i to chyba wszystko;) Pomozcie!!