Witam,
Otóż mam pewien problem z moim Speedem. Jadąc wczoraj podwieczór Speed strasznie szybko się grzał, i od czasu do czasu go przerywało, ale tylko na 1s. Ii dziś rano nie mogłem go wgl. odpalić. Próbowałem popołudniu i odpalił ale nie wchodzi na obroty tak jakby nie dostawał paliwa.
I teraz moje pytanie czy to będzie wina gaźnika ?

Z góry dzięki za odpowiedzi w temacie

Pozdro

_________________

Mój Speed - http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=170924

Myśle że raczej nikt nie będzie w stanie powiedzieć tak ot tak że to gaźnik.Możliwe że gaźnik musisz to sprawdzić ale ja też myśle że to raczej wina gaźnika Jak sprawdzisz gaźnik to napisz czy to to czy nie to Pozdrawiam

Grzesiek86, Niestety nie !!
Zostało wszystko wyczyszczone, gaźnik, filtr paliwa, i nic
Jest gdzieś jakieś zwarcie ponieważ motor na wyłączonych światłach na wolnych obrotach ładnie pracuje to po załączeniu świateł od razu gaśnie i na włączonych nie odpala. I jak chce odpalić z rozrusznika i zacisnę klamkę i naciskam przycisk od startera to załączają się światła z przodu i pokręci 2-3 razy i potem już nie rusza wgl rozrusznik. tylko jak się znów naciśnie ten cały przycisk to słychać takie: "Tyk".
Więc jutro muszę kombinować jakiegoś dobrego elektryka

_________________

Mój Speed - http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=170924

Hmmm... a próbowałeś odpinać i zapinać akumulator ? Pewnie tak ale mówie tak bo może akurat nie

Grzesiek86, Nie, wypinałem i wpinałem tylko moduł

_________________

Mój Speed - http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=170924

To coś sie musiało z kablami popiepszyć ; / przerąbane no nic musisz to albo robić albo zawieźćdo jakiegoś elektryka dobrego Napisz jak zrobisz to