Powie mi ktoś od czego idzie wyjście z gaźnika do którego przyczepiłem niebieski przewodzik. Cały czas po odpaleniu cieknie mi z niego paliwo. Nie wiem co mogę z tym zrobić. Zależy mi na czasie bo przydałoby się do jutra to zrobić.

hubi185, to jest jeżeli w gaźniku jest za dużo benzyny,to wtedy wylatuje tamtędy benzyna żeby wyrównać poziom
może ci się pływak zaciął albo kranik zepsuty

_________________


Człowiek szybko odchodzi ale wspomnienia o Nim zostają w naszych sercach do końca.
Malina niech Ci ziemia lekką będzie.[*] LWG

K***a bo dzisiaj zmieniałem wężyk paliwa i nie wiem co jest trochę tam poruszałem kranikiem ale nie tak żeby zepsuć, starałem się delikatnie. A kranik mógł się popsuć od nakładania i zdejmowania wężyka? Kurde i nie wiem co teraz zrobić. Gaźnika 2t jeszcze nigdy nie rozkładałem, trochę się boję, że coś zepsuje. Co do pływaka to możecie napisać co mam zrobić jak zdejmę ten dolny dekiel z gaźnika.

Może masz dziurawy pływak , odkręcasz te śrubki od dołu i masz zdjętą pokrywę pływaka , nie ma filozofii, to samo co w 4t - prosta budowa , nic skomplikowanego, na pewno sobie poradzisz

hubi185, paliwo leci nawet jak jest zgaszony?no to będzie wina kranika jak dopiero go odpalisz to wina gaźnika

_________________


Człowiek szybko odchodzi ale wspomnienia o Nim zostają w naszych sercach do końca.
Malina niech Ci ziemia lekką będzie.[*] LWG

Wczoraj się już uporałem z tym. Nawet na mocy trochę przybrał zauważyłem. Dzięki za pomoc

_________________

Zajrzyj do mojego TKR-a http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=318396

a co zrobiłeś?

_________________

Zapraszam do siebie

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=289708

Wyczyściłem gaźnik i wszystko inne co do niego wchodzi. Dzisiaj jeszcze filtr powietrza prawdopodobnie przeczyszczę.

_________________

Zajrzyj do mojego TKR-a http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=318396