Witam, jestem nowym użytkownikiem forum . Mój problem polega na tym że gdy wleje paliwo do baku od razu poprzez kranik aż do gaźnika leci sobie ciurkiem nawet gdy nie odpalam a kranik jest podciśnieniowy . Gaźnik po zapełnieniu komory wylewa paliwo poprzez tą "dziurkę" aż nic nie zostanie w baku . Stało się tak po wyczyszczeniu gaźnika i nie mam pojęcia co się stało . Wszystko zostało włożone z powrotem tam gdzie było . Proszę was o pomoc ponieważ jestem zielony i nie mam pojęcia czemu tak się dzieje .

Musiałeś źle coś złożyć - pływak nie zamyka ci dopływu paliwa do gaźnika (zaworkiem iglicowym). Poza tym masz popsuty kranik podciśnieniowy - wymień go.

Dzięki za szybką odpowiedź . A idzie przerobić ten kranik na ręczny ?:)

Ale po co dawać ręczny? Kup nowy podciśnieniowy, nawet na mielochu jest chyba za jakieś 35zł.

Jakoś odezwę się w poniedziałek po rozebraniu gaźnika na części pierwsze i ponownym złożeniu. A co do kranika to jestem osoba która jest ekologiczna i chce wszystko wykorzystać do końca.

Jeżeli masz na myśli przerobienie kranika podciśnieniowego na ręczny, to o takiej opcji nie słyszałem
Jak złożysz gaźnik - zanim przykręcisz dolną część - weź dmuchnij we wlot paliwa do gaźnika i jednocześnie palcem podnieś pływak i sprawdź, czy zamyka.

Siemka. Dziś tak jak mówiłem rozebralem i wszystko od nowa , pomogło . Zapomniałem przykręcić srobki trzymającej pływak xD . Odpaliłem , benzyny starczyło zaledwie na 15 sec pracy . Po odpaleniu speed tak kopcil ze świata nie było widać i trzymał "kurweskie" duże obroty . Czy to normalne bo trochę przeraziłem się chmura dymu która pojawiła się z nikad. EDIT : Może to być wina ssania ? Bo podczasz demontażu gaźnika. Urwały mi się kabelki i musiałem je przylutowac i nie jestem pewien czy przylutowalem je prawidłowo xD

No raczej normalne - na początku, zanim wyregulujesz może dochodzić do takich sytuacji, tym bardziej jak go wcześniej przelałeś. A kranik i tak kup nowy, bo teraz jest tak jakbyś nie miał kranika w ogóle.

Kranik kupię jak wpadnie coś kasy , kolejne pytanie czy ten zepsuty kranik w jakiś sposób wplynol na prace gazboxu ? Skoro nie ma podciśnienia to chyba nie powinien działać? Pytam bo nie mam większego pojęcia o pracy układu paliwowego =]