Witam:) Tydzień temu zostałem szczęśliwym posiadaczem Speedfighta. Oczywiście kiedy go kupowałem nie działo się nic niepokojącego, ale teraz pojawiło się kilka problemów z którymi muszę sobie poradzić, a praktycznie nie mam o tym pojęcia;) Zacznę od tego co ponoć było wymieniane w skuterze zanim go kupiłem: -nowy cylinder -nowy wał -nowy pasek napędowy Dayco -nowe łożyska na wał -nowy akumulator -sprężyna centralna Top Performance Medium -rolki Polini 6G -gaźnik Dellorto 12,5 -wydech Doppler S3R
Pierwsza sprawa to jak już zauważyłem problem wielu na tym forum, czyli chwilowy brak mocy. Czasem nie chce jechać więcej niż 50 km/h, a czasem 80 km/h to dla niego nie problem i nie ma reguły czy jest rozgrzany czy nie.
Druga sprawa, zastanawiam się czy jest możliwość wyciągnięcia przewodów z kostki od czujnika paliwa bo są przetarte, czy muszę wymienić całą kostkę?
Trzeci problem, jak na razie najbardziej dla mnie uciążliwy. Zauważyłem, że w momencie gdzie silnik łączy się z ramą (nie mam pojęcia jak to się nazywa, po poszukawaniach w google myślę że jest to szpilka:)) jest trochę luzu i jest to dosyć odczuwalne podczas jazdy, delikatnie mnie nosi. Na początku podejrzewałem że to łożysko koła, dopiero potem zauważyłem ten luz. Moje pytanie odnośnie tego problemu brzmi czy muszę coś tam wymienić, czy wystarczy dokręcić?
No i zaproponujcie co mogę ciekawego wrzucić do mojego Speedfighta żeby śmigał jak powinien, może rolki są nie takie jak powinny, a może sprężyna...Chcę jeszcze założyć do niego stożkowy filtr powietrza, inny tłumik, nową świecę (jaką proponujecie w rozsądnym przedziale cenowym), w razie potrzeby mogę wymienić rolki i sprężynę jeśli to ma sens, no i może coś do tego gaźnika kupić, jakąś dyszę czy coś...Poradźcie coś bo muszę go doprowadzić do jakiegoś normalnego stanu:) Z góry dziękuję :yes:
|