nie jezdzilem vivka przez 2 miesiace bo jest zima ;D dzisiaj chcialem sie nim przejechac a tu tylne kolo nie ruszy. okazuje sie ze hamulec jest zaciagniety no i nie chce odskoczyc. czy mozliwe zeby zamarzł??

Możliwe

Albo mogła linka skorodować w pancerzu. W pancerz wpuść oleju ze strzykawki.

_________________

Piaggio NRG Mc3, Airsal T6 70cm, Hebo +50% , króciec polini z prowadzeniem,gaźnik dellorto 17,5 mm, Top Racing competition, spężynki sprzęgła niebieskie, rolki 5,7g rms

udalo mi sie odbic ten hamulec tak ze nie jest zaciagniety ale kolo dalej sie nie kreci;/ najbardziej mnie to dziwi ze hamulec byl zaciagniety a nikt go wczesniej nie zciagal;/

Hamulec mógł odbić a szczęki wcale nie musiał podgrzej do miejsce czymś i sprawdź wtedy.Bardzo jest to możliwe mojemu brata właśnie tak zamarzł raz ręczny w samochodzie.

Kolego najlepiej zdemontuj tylnie koło i juz wiadomo co i jak ;]

_________________

Pal gume a nie dusze!

mógłby mi ktoś wrzucić zdjęcie hamulca bębnowego bo boję się że jak ściągnę koło to coś zepsuję

kolego przy tym sie nie da nic zepsuć:D:D

hehe:D oki no to mam nadzieje że wszystko sprawnie pójdzie

ja połamałem szczęki przy ściąganiu koła:P

no ale jak poluzuje linkę i spryska WD40 to nie połamnie;p

może olej w przekładni tak zgęstniał że nie ruszy trybów

to nie jest napewno przekladnia bo gdy kiedys przyszedlem do garazu zauwazlylem nacisniety hamulec a nikt go nie naciskal wiec to bardzo dziwne wczesniej normalnie jezdzilem;/ boje sie ze ja tez polamie te szczeki bo one sa zacisniete i nie da sie ich poluzowac;/

U mnie w skucie olej w przekładni zgęstniał tak że niedawało się pchnąć skuta , a po odpaleniu i małym przegazowaniu było git , a hebel mam hydraulika.

_________________

[shadow=red]SQT Cargo Team [/shadow] To jest to !!!