Witam, mam ogromny problem z aprilia sr50.Skuter był już u trzech mechaników, no i każdy mmówi co innego, a tak naprawde to sami nie wiedzą co w nim siedzi.
Skuter jest w pelnej serii....zadnego tuningu.....ALE jest przerobiony z wtrysku na gaznik.
No i jest taki problem: Skuter nie ciagnie (niskie obroty-wogole nie rosna) ,a za chwile dostaje ogromnego buta i jedzie przez 3-4 sekundy normalnie a pozniej znowu jest buuu... i obroty spadaja i nie ciagnie wogle.

Moze wiecie co jest...?
Dodam że skuter jest bardzo zle przerobiony (duzo kabli obcietych i zaizolowanych , nawet nie zostal wyciagniety komputer ECU no i jest podlaczony jak na wtrysku)
Silnik JEST iGLA ROZBIERANY i remontowany....na 100% jest ok..!

Bardzo proszę o pomoc ....?
Może instalcje zmienic na ta od gaznika..?

Najlepsze rozwiazanie to zamienić na instalacje gaźnikową i sprzedać komputer o ile sprawny to wyjdziesz na plus ;P Albo bawic się i lutować wszystkie kable. Lecz wcześniej sprawdz czy nie łapie lewego powietrza i czy gaźnik jest w pożądku .

_________________

TGB r50x - http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1911845#1911845

Ogień na tłoka!

ktoś jeszcze może pomoże...?

aby nie były pocięte kable z przepustnicy, trzeba dwa kable środkowe złączyć, a reszta kabli może być poucinana, tylko od czujnika temp musi być bo chodzony jest cieczą, hmm przerabiałem też swoją ale mam inny problem, jaką masz świecę wsadzoną? Głowica z gaźnika czy zostawione na wtryskach ?

Kucz,
glowica jest od wtrysku
a ja nie mam ani jednego kabla od czujnika temp., mam tylko sam czujnik wkrecony...?
moze tak byc...?