Witam. Nazywam się Mateusz. Zakładałem już kiedyś podobny temat u was na forum, ale nie mogę dokopać się do niego, a troszkę czasu już minęło.
Jestem w posiadaniu TGB 303 RS z 2008r. Różne przygody z nim miałem, te dobre i te złe.
W tamtym roku zostało wymienione :
Cylinder Malossi Sport 70cc + polerka kanałów,
Wydech Yasuni R , zamawiany był bodajrze od Katany,
Dellorto 21mm z sanniem recznym
Wzmacniany wał z top'a
+ rolki / sprezynki.
Realna predkosc maksymalna w granicach 100~~ , sprawdzane z samochodem i gps, bywały lepsze wyniki ale to zalezne było od humorku mojego jednośladu.
Posiadam problemy z elektryką, otóż pali mi ciagle żarówki , bezpiecnziki przy akumulatorze oraz regulator napięcia. Było wiele razy sprawdzane , nie moge doszuakć się przyczyn, po wymianie regulatora , przez jakis czas wszystko jest w porządku.
Podczas odpalania muszę troszke "pokopac na ssaniu z wylaczana stacyjka" zeby potem normalnie odpalil. Objawy są dziwne, gdy skuterek sie rozgrzeje na ssaniu i je wylacze to trzymajac wolne obroty spada do prawie minimum , jakby zaraz miał zgasnac, po prostu nie da sie wyregulowac go tak by normalnie pracował, może jest to spowodowanie mebranami badz króccem dolotowym do cylindra, nie wiem. Tak samo jest gdy jade na "pelnym gazie" badz po prostu powyzej 50 km/h i przytrzymam sie na swiatlach to zaraz obroty spadaja i jakby sie dlawil. Po nocy sytuacja paliwa przed komora spalania i gaznikiem jest mierna. Wyglada to tak jaby po paru godzinach paliwo wypaorwywalo i trzeba je na ssaniu dopompowac spowrotem... Reakcja manetki jest mierna, ale po lekkim mule wyrywa go z potezna sila do przodu. Jestem zadowolony ogonie z niego, ale by nie było wstyd go potem prowadzic przez pol miasta bo nie odechciało mu sie odpalic musze ku temu podjac jakies kroki.
Planuje powymieniac reszte oryginalnych podzespołow tak by byl po prostu dynamiczny , a nie zamulony jak do tej pory. W planach z najwazniejszych rzeczy jest to nowa felga tylna, gdyz zjechało ją na frezach i ma bicie, do tego opone i nowa linke gazu wraz z pancerzem , gdyz ten co mam byl dopasowywany do wczesniejszego gaznika i z nowym sie nie zgrywa oraz pasek , bo choc sprawuje sie dosc dobrze , ma juz pare lat i nie chce jakies nieoczekiwanej niespodzianki.
Z bardziej mechanicznych to mysle nad malossi multivar, jakis lepszy blok mebran i krociec ssacy o wiekszej srednicy. Nie mam pojecia czy dobrze mowie do tego co juz siedzi. Dlatego propozycje sa mile widziane.
Licze na jakiekolwiek komentarze odnosnie mojej wypowiedzi, rady , uwagi, krytyke i propozycje. Nie wiem co mam robić dalej, a mam sentyment do tego motorka i chcialbym by jeszcze brzez pare lat mogl mi służc.
Nie wiem czy piszę w dobrym dziale, jeżeli nie prosze moderatorow o przeniesienie i nie usuwanie tematu.
Zależy mi bardzo na pomocy i informacjach od osob z podobnymi problemami, podobnym "tuningu" , po prostu znajacych sie na rzeczy.
Postaram sie dołączyć do tematu kilka zdjęć i jakiś filmik obrazujący jego zachowanie.
Za ewentualne bledy i brak spójności w tekscie przepraszam.
Pozdrawiam Mateusz
-- 25 kwie 2014, o 08:38 --
Odświeżam.
Po wymianie iglicy na bardziej zaokraglona na koncu i obnizeniu o 1 stopien udalo sie wyregulowac prace silnika na wolnych obrotach. Choc nadal brakuje mu tej mocy na starcie.
-- 28 kwie 2014, o 09:57 --
Szukam kontaktu z osobami zajmującymi się flow/ porting ;)