Witam mam poważny problem mojej hondzie sfx po zimie stało się coś dziwnego. Najpierw zaczął momentami zmulać do ok. 30km/h a po chwili to przechodziło. A potem stało się to co jest teraz. Silnik odpala bez problemu, od pierwszego kopa. Jak silnik jest zimny to rozpędza się na początku normalnie ( jakieś pół kilometra ) a potem zmula do 10-15 km/h. Jak się go postawi na stopce to w ogóle nie wkręca się na wyższe obroty. I jak dajesz gazu na maxa to nie jedzie wcale, tylko jak gdzieś 1/3 - 1/2 manetki wtedy ciut jakby chciał ciągnąć. Przeczyściłem gaźnik super dokładnie i nic. Filtr paliwa i powietrza ok. Kompresja jest bdb. Więc moje pytanie: Czego to może być wina? Modułu?(zablokowany)
PS: Nawte jak jest zimny to nie ciągnie tak jak kiedyś, ale wtedy to przypomina jazdę (ok.40km/h)

Ja miałem podobnie gdy mi się dysza z gaźnika wykręciła

Odpal go niech pochodzi na wolnych obrotach czasem daj mu gazu. Ja też tak miałem ,że mulił ,mamy aure teraz dziwną w dzień fajnie ciepło w nocy po 2-5 stopni ,silnik też musi sie do pogody przystosować tym bardziej ,że czasem jest wilgoć . Sprawdź czy dobrze bierze mieszankę ,pojeździj troche bez szaleńśtw nie piłuj go powoli się rozpędzaj..powinno zadziałaść silnik też musi stałą temperature mieć . A jeżeli chodzi o moduł to kup sobie odblokowany ja kupiłem chinski odblokowany i nie narzekam i 100zł tylko opłata napisz na gg do mnie znajde linka to ci wysle nr 5466996 pozdrawiam

Odkręć tłumik i sie przejedź. Może jest zapchany. Kiedyś miałem podobny problem.

Tak tak odkręć tłumik - zatrzyj cylinder , bardzo mądrze!
Nie wolno jezdzic bez tlumika w 2T.
Według mnie to świeca - też tak miałem po zimie.

_________________

Hehe. Nie mówię żeby tak jeździł, chodzi o zdiagnozowanie problemu. A co do zatarcia to pierwszy raz coś takiego słyszę . U siebie też tak miałem, na wolnych chodził normalnie ale nie chciał wejść na wysokie obroty. Wymieniłem nawet tłok i cylinder, ale dalej to samo było. Odkręciłem tłumik i sprawa sie wyjaśniła. przepchałem jakimś prętem. i dalej śmiga