cześć. mam problem z odpaleniem mojej hondy sfx.
jak zajdę rano i chcę odpalić skuter to muszę trochę po kopać i bez gazu nie odpali. rozrusznikiem też nie chce odpalić. jak już zapalę i trochę się rozgrzeje to za jakimś 3 kopem odpali ale jak zimny to tragedia.

więc co mam robić.? myślałem żeby zmienić cylinder bo wymieniany był tłok i może źle się dopasowało bo zrobiłem może z 10 km i potem w dechę.
a może wystarczy dobrze ustawić obroty? pomóżcie proszę

docieranie to ważna sprawa, więc jeśli chcesz na tym pojeździć i ma być bezawaryjne, to dopilnuj żeby było dobrze dotarte.

z tego co piszesz to wygląda na ssanie, nie działa, wykręć i sprawdź czy jest ok.

tematów o tym było, poszukaj.

_________________

150