Mam taki problem mianowicie mam Hondę Af01 z 1989 roku wymieniłem cylinder na zwykłą 50ccm bo zatarłem Malossi Sport 70 a że pluł paliwem do filtra powietrza to tez membranki , gażnik mam orginalny 12,5 i przy Malossi Sport była dysza 80 to przy 50ccm wymieniłem na 72. I gdy jade pod górę to wyjeżdżam z podjazdku i jadę pod górę i po 2 metrach na full manetce jest buu i musze puścić manetkę i jeszcze raz przekręcić i znowu jedzie pod górę 2 metry i znów buu i tak w kółko, po prostej jest raczej normalnie.

Jakaś zła dysza to wgląda tak jakby nie dostawał paliwa i po prostu gasł , spróbuj pokąbinować z dyszą .

_________________

Wpadaj Oceniaj Zostawiaj Ślad
Moja Hania <3

Chyba wymienię dyszę na 80 i zobacze bo po prostej v-max też nie jest rewelacyjny w granicach 40km/h, mam też takie wrażenie że ta dysza 80 była w oryginale bo na niej jest taki sam znaczek jak na dyszy wolnych obrotów i gaźniku.

Ja mam 50cc i dyszę 92, też wygląda na oryginalną choć może nie jest z tego egzemplarza.
Spalania nie mam jakiegoś kosmicznego (~3.5) w ruchu miejskim a ja ważę 100 kg + czasem pasażer 25kg.
ps. VegaS "pokąbinować" -> pokombinować, tu akurat nie: ą

Wymieniłem dyszę na 80 i problem zniknął.
A czy przez poukruszane membranki na rogach mogło być spalanie 10l/100km?