Przeróbka pompy wody.

Witam. Ponieważ regeneracja pompy wody wydawała mi się zbyt droga (300zł z robotą) ponadto w upały oryginalna przy podrasowanym silniku kiepsko się sprawdzała kupiłem elektryczną wydajniejszą na puały pompę wody od omegi za 20zł. Niestety nie przewidziałem, że w chłłodne dni będą problemy. Podłączyłem w obieg i wszystko śmiga, natomiast mam problemy z termostatem bo po włączeniu stacyjki pompa chodzi na max obrotach i jak skuter jest zimny to dogrzeje się do połowy i termostat się otwiera spada temp. zamyka i po trzech cyklach termostat jest w pełni otwarty, a silnik jest zimny. Niestety na zakup nowego termostatu nie mam 150zł, bo robiłem remont kapitalny, a ponadto nie wiem, czy wymiana załatwi sprawę. Efekt - silnik wkręca się do 6 tys aż się nie nagrzeje a sprzęgło załącza od 8 i ciężko się jedzie... przy każdej sygnalizacji temperatura spada do minimum.

Wpadłem na 2 pomysły:
podłączyć pompę wody pod przewody od magneta - na 2000obr jest 7-8V, powyżej 4 tys. jest 12-18V zależy od obrotów więc akurat dając tranzystor wysterowany na 50% przepustowości napięcie nie przekroczy 12V przy postoju pompa by się wolniej kręciła.

albo podpiąć termistor ntc, którego rezystancja maleje wraz ze wzrostem temperatury dokręcić tranzystor mocy do ramy i wraz ze wzrostem temperatury przyspieszała by pompa obiegu. Płynnie od 0-12V. Tu widzę jeden problem jak mam zamocować termistor do cylindra, żeby się trzymał - bo odczepienie tego termistora = zatarcie silnika podczas jazdy.

Wolałbym zrealizować to drugie rozwiązanie tylko niech mi ktoś powie jak przymocować termistor do cylindra, żeby się nie urwał, nie odleił i żebym nie musiał wiernić i gwintować w żeliwie. Z góry dzięki.

Jak skończę robotę to opisze temat w zrób to sam, bo elektryczne magnetyczne pompki przeżyją milion km i nie ma prawa się nic złużyć, ponieważ komora wodna nie jest w żaden sposób połączona z wirnikiem silnika ani nie ma żadnych membran.

Włącznik temperaturowy z opcją włączenia manualnego. Myślę ,że znajdziesz taki wynalazek bo widziałem nie jednokrotnie w śmiesznej kasie. Ustawiasz sobie na np 70 stopni i jak osiągnie tą temperaturę to włącza się pompa ,jeżeli temperatura spadnie do powiedzmy 60 stopni ,pompa się wyłącza. W takim wypadku koszt całego projektu to koszt pompy + taki bajer (około 20zł pewnie ) Co zyskujemy, a no to że silnik cały czas chodzi na równej temperaturze i nei ma problemu z grzaniem bo możesz sobie włącznikiem manulanym zbić tem. do 30 stopni. W takim wypadku wyciągasz termostat a umieszczasz w to miejsce czujnik temperatury dla automatycznego włącznika. ,możesz go zamocować jak chcesz ,ja bym przewiercił pokrywkę termostatu i umieścił tam sondę ,uszczelnić nie trudno.

_________________


LWG-Mycen,Malina...

Wywalić termostat i zrobić sterownik, który będzie regulował moc pompy. Czujnik zamontować na wężu powrotnym z cylindra (kawałek rurki miedzianej, do niej przymocować czujnik temperatury chociażby na trytytkę).
Chciałem taki układ do siebie założyć, ale już mi się przegrzewa więc pozostaje opcja dołożenia 2 chłodnicy.

Miałem el pompę wody, ale powróciłem do mechanicznej. Z moich obserwacji wynika, że mechaniczna jest zupełnie wystarczająca.

PS. Zestaw naprawczy kosztuje 100zł, a el pompa wody jednak trochę obciąża instalację skutera.

_________________

Elektronika do skutera i nie tylko: http://ficu.eu/

NAPRAWIĘ/KUPIĘ uszkodzone liczniki/termometry typu KOSO/S6.

Szczerze mówiąc to chciałem tą pompę zregenerować z tym, że wysypały mi się łożyska, a obudowa w której one siedziały była tak zaśniedziała, że nie szło ich wyprasować. Niestety przy tej robocie wygieła się obudowa i bardzo ciężko będzie zregenerować. taniej i szybciej było kupić magnetyczną pompę bosha na złomie za 40zł, tylko teraz to zsynchronizować. Do końca sezonu udało się przejeździć, ale teraz pora się za to zabrać.