Siemanko ,chciałbym się dowiedzieć co mogło by być wstępną przyczyną do sprawdzenia. s9 lc ,elektronika git chodził na tym secie bez zmian od dawna dawna ,wyregulowany idealnie. Była kawa z mlekiem cały czas. Wyczyściłem filtr ,gaźnik przedmuchany a jednak dalej to samo. Na zimnym odpala 1-2 kopnięcie ,przejadę się kilka km zgaszę i musi postać przynajmniej 30 min wtedy dopiero odpali. Drugi problem z tym związany po 15~20 km nie wchodzi już na max obroty w czasie jazdy, na pełnej manetce znaczący spadek v-maxu. Ktoś miał podobny problem?
_________________ LWG-Mycen,Malina...
|