Witam, nie chciałem się wtrącać do tematu poprzedniego, więc
wczoraj jadę sobie elegancko z kolegą, stajemy na skrzyżowaniu daje mu w gas a ten prawie zgasł zsiadł szybko i jakoś na pobocze zjechałem.
Po tym incydencie spadła moc, ledwie dawał nas 2 wieść na prostej. Gdy zszedł był, trochę żwawszy ale nadal nie jeździ tak samo. Na tym skrzyżowaniu wydawało mi się jak by nie wbijał sobie biegu.
Co się mogło stać z nim?

jak dla mnie to ci tłok puchnie, mogę się mylić wiedz sprawdź kompresje, a może go zagrzałeś, ile km zrobiłeś jadąc z tym kolegą, a i jeszcze sprawdź napęd bo może pasek się już zjechał albo na sprzęgle już okładzin niema a może sprężynki ci na sprzęgle się zużyły
sprawdź to wszystko i napisz co i jak

_________________