właśnie dzisiaj zauważyłem, przechyliłem skuterek w lewo i coś dosyć głośno dzwoni jakby od obrtów ,myśle że w okolicach prądnicy . w prawo ok.siąde na nim i troszke podskocze na siedzeniu też zaczyna dzwonić, boje sie jechać aby coś sie nie zablokowało.może ktoś miał już taki przypadek.przejechałem 7 tys bez żadnych problemów .moja waga 120 kilo i 65-70 leci.najgorsze w maju przeszła gwarancja.

_________________

bkoz

dzwoni Ci bendix (wałek z wysprzęglikiem) rozrusznika - tam jest sprężynka, która się zaświniła, wałek nie wraca do pierwotnego położenia i dzwoni o zębatkę przy wario..
można spokojnie z tym jezdzic, choc roboty w zasadzie na 25min - trzeba zdjąć obudowę wario i oczyścić bendix z brudu ;)