Witam!
Posiadam MOTOBI ORLIK (Baotian BT49QT-12).
Skuter miał przejechane 300km po czym stał w garażu prze ok 2lata ;/
Odkopałem go

Wyczyściłem i cudem jakoś odpalił.
Dziwne było to że ma ściągnięte (chyba?) wszystkie blokady.
-w filtrze nie ma blokady
-w gaźniku nie ma śruby (dysza chyba nie zmieniona na większą )
-różowy kabel odłączony
-co do dystansu to nie wiem....
Chodził bardzo dziwnie gasną i prawie zero sił...
Rozjeździłem go trochę (wyregulowałem?) mało się znam na tym i.....
Ciężko jest go rozpędzić... ale jak już to jedzie w przedziale 50-65 no 70 max....
A problem jest taki:
1. Przy ruszaniu jest tak słaby że opierając się nogami mocno i pełny gaz to stoi w miejscu pomimo że wchodzi od razu na wysokie obroty

Czego to wina?
-Sprzęgło?
-Pasek?
Gdy już ruszy to jest nagłe odczucie przyśpieszenia tak jak by wrzucił 2.......
2.Bardzo denerwuje mnie jeszcze jedna rzecz:
-Gdy dam trochę gazu jest OK.
-Gdy dam pełny OK
-A gdy dam 3/4 zamula/dusi go
Zauważyłem że wężyk przelewowy jest na końcu mokry bądz kapie z niego trochę.
Chyba pływak zawieszony... ;/?
Bardzo proszę o pomoc
