Mam dosc dziwny problem ze skuterem. Jest to chinski 70ccm dosc dobrze zrobiony normalnie leci bez problemu 95 i bardzo szybko osiaga to predkosc lecz przejade sie 10 minut, z miejsca rusza tak jak trzeba i zawiesza sie przy 60km/h i nie chce sie rozpedzic przez nawet kilka minut. Po kilku probach wkreci sie na obroty i leci dalej jak glupi. Wiecie czego to moze byc przyczyna ? Wykluczam rzeczy typu pęczniejący tłok.

centralka może wysiada po d wpływem temp.. inie ma siły potem wypchać wyżej paska a jaką masz obecnie centralkę

_________________

Mój mała bestia

Dołączam się do tematu i mam takie pytanko: jeżeli pojeżdżę 10 min i skuter dobrze się rozgrzeje to gaśnie i musi ostygnąć aby odpalić, czy to też może być wina sprężyny centralnej?

piotrek15piotrek, na pewno nie...moim zdaniem może go kiedyś przegrzałeś i teraz Ci tłok puchnie.....

_________________

Mój mała bestia

Tak Cezary ma racje bo tez sie spotkalem z takim problemem i przy gasnieciu tak jak by w 1 chwili odcina mu zaplon i staje. Centralke mam seryjna ale to tez chyba nie przez to bo gdy jade caly czas te 65 to ona mi sama z siebie nie ostygnie, a jak juz zalapie obroty to leci prawie do 100 i musze utrzymac predkosc powyzej 75 to wtedy bedzie jechal caly zcas dobrze a jak zwolnie to pozniej znowu problem z wbiciem na obroty ma. A tak apropo gdyby centralka sie nagrzala to metal stalby sie mniej sprezysty, czyli stala by sie slabsza i by wogole nei wypychala paska, a wtedy bylby v-max duzy, wiec to sie kupy nie trzyma ; )

A jak się przegrzewa i tłok puchnie, to wymiana pierścieni pomoże?

pomoże wymiana tłoka

Piotrek zrob oddzielny topic bo ja tez mam problem, a widze ze tu jest glownie rozmowa o Twoim tloku ;)