od jakiegoś czasu świstało w przekładni, dziisaj zdjąłem pokrywę, potem wariator i jakoś dziwnie latał po wale bendix, wziąłem go wyjąłem przejrzałem i było wporządku, gdy chciałem go włożyć spowrotem, nie chciał wsunąć się dalej i nie mieścił się przeciwtalerz, także postanowiłem go wyjąć i dać wariator zaraz po tulejce która oddziela bendiks od karteru. skuter ładnie zapalił, dobrze chodził na stopkach, ale nie jeździłem nim jeszcze bo nie miałem czasu a jutro jade na zlot i rodzi się tutaj pytanie, czy mogę przejechać te 250 km bez bendiksa, nic się nie stanie ? rozrusznik nie działał już wczesniej, ale nie miałem czasu tego zrobić.
_________________
Cytuj:
moj rox na serii leci 120 tylko rolki mam na v maxxa
mam jeszcze zalany sportowy płyn chlodniczy i swiece odblokowana