Witam wszystkich użytkowników.
Otóż, problem przedstawia się następująco.
Zakupiłem cylinder Motoforce 70 klasy sport.
Wał Top Racing, uszczelniacze i łożyska tego samego proucenta.
Silnik 2t
Pewnego dnia, zabrałem się za rozbiórkę, rozebrałem wszystko, wrzuciłem nowy wał, cylinder, tłok, wszystko nowe co było, włożyłem.
Nadszedł moment odpalania, słychać że tłok chodzi, ale nie ma paliwa.
Wstrzyknąłem 3 małe strzykawki do gaźnika.
Potem kopiąc (bo rozrusznik chwilowo padł) łapał, na jakieś 5 sekund, i tak może 3 razy, dopóki nie tracił paliwa z gaźnika, potem czynność powtarzałem kilkakrotnie ze strzykawką.
Filtr paliwa jest drożny, paliwo przelatuje, dziś sprawdzane, podciśnieniowy jest na swoim miejscu, lecz ten przewód który podaje paliwo do gaźnika, jest suchy po zdjęciu, przy kopaniu też brak paliwa.
Co może być przyczyną?
Zaciekawiła mnie też jedna sytuacja, po wlaniu 2-3 strzykawek do gaźnika paliwo wylatywało jakby, z kartera, ,jakby na złączeniu.
Czy to może być problemem, że źle złożyłem silnik i jest brak kompresji i pompka nie podaje paliwa na gaźnik?
Liczę na pomoc, pozdrawiam.
|