Witam mam silnik z motocykla po wypadku 139fmb 110ccm poziomy 3 biegi+luz+wsteczny pół automat. Zaraz po wypadku przy wymianie oleju miałem drobinki czegoś, wypłukałem silnik z tego, pojeździłem trochę i znów takie same drobinki. Dodam że silnik dostał tylko wstrząs, nie został nigdzie dotknięty przy wypadku, nie wiadać po nim, po obudowie żadnego pęknięcia ani nic, kompresje ma normalnie jeżdzi nie widać oznak słabnięcia, w zimie odpala od strzala na ssaniu, nie przerywa, nie gaśnie - igła po prostu, jednak martwią mnie te kawałki w oleju jak na foto:
Co to może być ? Dodam że jeżdżę już tak długo i nic się nie dzieje z silnikiem, teraz postanowiłem z tym coś zrobić, bo wymieniam uszczelniacz od wałka skrzyni (wyciągany na zewnątrz). To nie są metalowe, podejrzewam że plastikowe coś.