Witam,
mam taki problem ze skuterem yamaha neos 50
chodził pykał idealnie, zapalał od razu i na kopkę... coś mnie skłoniło bym dolał olej do przekładni, obok tylnego koła na przekładni taki korek i dolałem tam olej...
niestety zapomniałem zakręcić i odpaliłem skuter i trochę pogazowałem... po chwili zobaczyłem ,że olej się tam wylewa i pryska do tyłu niczym świetliki latające w powietrzu...
dolałem z powrotem olej... ale dużo za dużo, nie wiem czy dobrze czy źle ,bo zielony jestem:/
od tego czasu musiałem go na nowo regulować i ciężej opala niż normalnie, a na kompkę to już w ogóle i zawsze kiedy użyję kopki - skuter jest zalany i nie wiem z jakiego powodu... aha i tak jakby nie chciał przepalić tego z kopki - dopiero po jakimś czasie... wchodzi na szybsze obroty..a przed normalnie przepalał i od razu na szybkie wchodził.
czy ktoś wytłumaczy mi dlaczego się zalewa na kopkę a na normalnym odpalaniu nie?
oraz czy przekładnia ma znaczenie w odpalaniu,zalewaniu itd.. na prawdę jestem w tym zielony i nie chciał bym grzebać bez odpowiedniej wiedzy.
proszę o pomoc, będę wdzięczny.
jutro dołączę 2 zdjęcia jak to wygląda..
dodam iż kupiłem niedawno cały nowy gaźnik, zawór iglicowy do baku oraz zawór membranowy oraz filtr powietrza..
chodził jak igiełka.. ale jak wyżej wspomniałem po tym dolaniu jest problem...
-- 27 lip 2014, 4:46 --
Na prawdę nikt nie wie?
Proszę pilnie o pomoc..
-- 29 lip 2014, 5:42 --
Problem rozwiązałem już sam. Szkoda ,że nikt się nie zainteresował tym tematem. Na przyszłość założę temat na innym forum.
pozdrawiam.