Czesc, mam problem. Skuter 2t. Poprzedni własciciel skutera nie mogł zgasic skutera po przekreceniu stacyjki w lewo. wszystkie konrolki sie wylaczyly a skuter dalej chodzi. Koleś zrobił przy module CDI dodatkowy wyłącznik . otoż , przeciął czarny kabelek i po kazdej ze stron kabla połączył wyłącznik (jakis) i skuter elegancko sie wyłącza. Gdy chciałem te kabelki połączyć z powrotem ze sobą ( gdyz mnie denerwuje takie ciągłe otwieranie fotela i wylaczanie skutera tym oto wylacznikiem. ) Po połączeniu spowrotem skuter wgl nie odpala. Kontrolki swiatła działają ale nie mozna odpalic na kopa skutera. NA rozrusznik nie odpalam gdyz zauwazylem ze skuter nie ładuje akumulatora przez te jego grzebanie w tych kablach. Jak odczepie te kabelki od siebie to skuter odpali ale potem nie mam jak go wylaczyc wiec stykam je ze sobą i gasnie. Dodam ze wtedy akumulator sie ładuje. szukałem przyczyny przy stacyjce ale nic nie znalazłem. szukałem tez jakiegos otwartego kabla ale nie ma nic. pomozcie
-- 19 kwie 2016, 21:21 --
przytykałem kabel pod akumulator + bez posrednio do ramy i silnika , iskrzyło wiec masa jest. kierunkowskazy słabo chodza bardzo rzadko na wylączonym silniku , jak uruchumie silnik kierunki nei działają.
|