Witam! Posiadam skuter tak jak w tytule. Rocznik 2010, przejechane nie całe 1700km. Skuter jedzie w miare przyzwoicie tzn. do 20km szybko później do 40-50 tak jakby łapie muła tj. obroty spadają i ciągnie z niskich i potem już jakoś dociąga do 60-70km/h.


Pierwsze co to wariator. Zamówiłem top racing ng (przyjdzie na dniach). Pytanie czy sama wymiana wariatora i założenie lżejszych rolek wystarczy? (Fabrycznie są 5g). Dokupiłem też przeciwtalerz gdyż mój miał "próg". Co jeszcze można wymienić abym nie musieć zmieniać cylindra i tłoka które są dopiero co dotarte? Czy wymiana wariatora przyniesie efekt w postaci szybszego startu i lepszego wchodzenia na obroty?


Pod dosyć stromą górkę obecnie idzie z 12-15km/h ze mną czyli jakieś 95kg. Kiedyś jechałem z pasażerem to musiał zejść bo skuter prawie zgasł. Jakie są realne szanse na podniesienie komfortu jazdy? Skuter wdłg internetu po odblokowaniu (czyli tak jak teraz) powinien mieć 6km ale nie czuć tego. I jeszcze jedna kwestia. Wymiana tłumika. Posiadam w nim zawirowywacz czy dużo trace na mocy? Niestety spawać nie umiem więc czeka mnie wymiana tłumika w razie czego. Chyba troche chaotycznie ale mam nadzieje że zrozumiecie.

6KM? Rox nowy ma 5,7 na kole...Jak to AC to około 4,5-5KM masz.
W dziale porady Mielocha są opisane etapy tuningu, w dziale zrób to sam opisane etapy regulacji napędu i gaźnika.
W którymś są jeszcze o blokadach.
Przestudiuj wszystkie to sporo wyjaśni.