Witam!

Ostatnio myślałem sobie, żeby poćwiczyć taki mini stunt na moim skuterku, bo taka jazda się już nudna robi :p Chciałem zapytać Was, co myślicie o założeniu jakiegoś rodzaju klatki lub crash'ów do skutera ... jak ewentualnie miało by to wyglądać, jak zrobić, bądź kupić. Chciałbym też założyć stelaż na tył.

Czekam na propozycje

Drugie pytanie mam związane z hamulcami. Z tyłu jak większość z Was wie, mam bęben. Problem polega na tym, że ten hamulec słabo działa. Koło nie staje w miejscu, hamulec jest mięki. Gdy nacisne hamulec idzie odczuć hamowanie, nie za duże, ale jest. Słychać taki dziwny dzwięk przy kole jak ścisne go do końca, taki jakby coś przeskakiwało. Nie wiem jak to opisać. Gdy skręce go tą sróbką przy kole, która wychodzi na lince z bębna to hamulec owszem, poprawia się, ale hamuje mi koło.

Proszę o rady Pozdrawiam.

Co do pierwszego pytania to co do stelażu musisz sam zobaczyć jak idzie rama i jak go zamocować, ew. wyciąć trochę plastiku. A stelaż sam sobie wyspawaj.
Tak samo z crashpadami sam musisz zobaczyć miejsce w którym skutej jest najblizej ziemi leżąc i tam je zamocować.

A z tyłu sprawdź czy już Ci się szczęki nie wytarły.